poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Cosmic ocean - first contact! DigitalSimplyWorld

Witam serdecznie wszystkich czytelników mojego skromnego bloga muzycznego. Dzisiaj pragnę zaprezentować Wam najnowszy album polskiego twórcy muzyki eksperymentalnej i elektronicznej, znanego nam pod pseudonimem DigitalSimplyWorld. Sam twórca o swoim nowym albumie pisze tak: "Zapraszam na surową i momentami dynamicznie relaksacyjną elektroniczną muzykę bez eksperymentu z dźwiękiem. Wręcz ciosana jest soczyście. 
Słuchającym klasyczne brzmienia proponuję dwa utwory. Pierwszy "The March of the Victory. First Step" sekwencyjno - ambientowy uzdrawiacz. Wyzwala umysł, pulsując, wspina się na kolejne poziomy sekwencyjnej wibracji www.youtube.com/watch?v=qoEnrYrNC7c
Druga propozycja to "The Last Match", hipnotyzująca sekwencyjność jak znalazł do zanurzenia się w muzyce elektronicznej i oczywiście w gwiazdach. Podobno widać więcej i wyraźniej ;) przez wyobraźnię, którą uruchamia.
Bonusem w płycie jest teledysk do jednego z utworów, gdzie zobaczycie jego "narodziny". Namawiam do wyjścia ze studia pełnego elektromagnetycznego smogu i nagrywania muzyki pod gwiazdami.

Jak widać, bez zbędnego "zadęcia" oraz filozofowania ten ciekawy twórca serwuje nam po raz kolejny kawałek swojej muzycznej wizji. Czy jest ona "soczyście wyciosana" :) ?, miałem okazję przekonać się o tym fakcie osobiście na jakiś czas przed oficjalną premierą wydawnictwa.

Co wyszło z przekonywania się? O tym chcę właśnie napisać teraz. 

Cały album to około 40 minut muzyki elektronicznej osadzonej w dość "mrocznym" klimacie "surowej" elektroniki, ocierającej się swoim ogólnym wyrazem artystycznym o instrumentalne dokonania w stylu Depeche Mode, gdzieniegdzie pobrzmiewają również echa Vangelisa (np: tytułowy utwór pt: "First Contact"), to może tak krótciutko jeśli chodzi o moje osobiste skojarzenia z muzyką innych artystów. Sam album, jest skonstruowany w sposób przemyślany, prowadzi słuchacza z jednej muzycznej przestrzeni w kolejną "przestrzeń", i nie pozwala nawet na chwilę oderwania od siebie i utraty tej "równowagi" w mrocznej przestrzeni jaka napędza tą "maszynę dźwięków" rodem z nieogarnionego i zimnego kosmosu. 

Środki artystycznego wyrazu jakich używa tutaj kompozytor wydają się nader skromne i użyte w sposób przewidywalny, co w ogóle nie rzutuje w negatywny sposób na bardzo wysoką jakość artystyczną całości tego "elektronicznego dziełka", jakie miałem przyjemność przesłuchać już wielokrotnie, zanim skleciłem tych kilka słów. 

Reasumując, każdy słuchacz, który ceni sobie innowacyjność, pomysł i niebagatelne klimaty jakie można znaleźć (niestety już coraz rzadziej) w muzyce elektronicznej, powinien jak najszybciej zapoznać się z tym albumem i postarać się zrozumieć wizję autorskiej muzyki elektronicznej wg. DigitalSimplyWorld, która mnie osobiście przekonuje ogromnym talentem i pomysłowością twórcy, ponieważ słyszę je w każdym z jego kolejnych albumów coraz wyraźniej i dobitniej. 

Jak dobrze, że mamy takie perełki na naszej rodzimej scenie elektronicznej!!! 

Uważam, że równie bardzo ważny podkreślenia jest fakt, iż artysta posługuje się nader skromnymi środkami technicznymi do realizacji swoich albumów, co stoi niejako w opozycji do swoistego "trendu" ostatnich lat, gdzie ogromna "rzesza" tzw: el-muzyków popadła w swoisty "fetyszyzm", "obstawiając" się wręcz "górami i tonami", różnego rodzaju elektronicznych zabawek, przeznaczonych do kreacji dźwięku na wszystkie możliwe sposoby! 

Myślę, że to swoista "emocjonalna plaga" w czasach kiedy wystarczy dosłownie jeden komputer aby stworzyć prawdziwe dzieło muzyczne! Jeden komputer oraz talent...

Bo muzykę i sztukę czyni talent, "iskra boża", którą posiadają szczęśliwie tylko nieliczni.

DSW to artysta dzięki, któremu nie zwątpicie w fakt, iż w muzyce elektronicznej powiedziano już wszystko, a z kolejnych wydawnictw jakie się pojawiają wieje tylko nudą i dźwiękami, które słyszeliśmy już 1000 razy i znamy "do wyrzygania"! 

Z muzyką DigitalSimplyWorld, to Wam nie grozi! 

Oczywiście do wielu aspektów realizacyjno, wykonawczo, brzmieniowych można było by się doczepić - ale są one w moim mniemaniu tak mało istotne w całości muzycznej esencji "Cosmic ocean...", że nie powodują swoistej analizy i zaburzenia stężenia endorfin w "fizis" podczas spotkania z muzyką DigitalSimplyWorld!

Największym "mankamentem" albumu w moim odczuciu są tytuły kompozycji - pretensjonalne i oklepane. Więcej grzechów nie pamiętam a Was szanowni słuchacze zapraszam na wykwintne "elektroniczne danie", którego smak będzie pamiętać jeszcze długo po "skonsumowaniu" tej muzyki.

Albumu można posłuchać jak i pobrać na stronie DigitalSimplyWorld pod adresem: https://digitalsimplyworld.bandcamp.com/album/cosmic-ocean-first-contact




Polecam ELMjuzik!

piątek, 4 kwietnia 2014

HYPERCUBE - nowy album Doriana Przystalskiego!

Witam. Po dłuższej przerwie zapraszam serdecznie na spotkanie z polską muzyką elektroniczną. Tym razem pragnę przedstawić Wam nowy album Doriana Przystalskiego - naszego rodzimego Twórcy muzyki elektronicznej. Album "HYPERCUBE" zawiera siedem kompozycji osadzonych w klasycznym elektronicznym entourage. Od pierwszych dźwięków autor wprowadza słuchacza w klimat takiej nazwałbym "klasycznnie współczesnej" muzyki elektronicznej ponieważ słychać w niej inspiracje muzyką Schillera czy Enigmy, znajdziemy w niej również pewne elementy elektronicznego tła w stylu JMJ (jak np: tzw "kosmiczne efekty dźwiękowe"). Elementem spajającym całość albumu są w moim odczuciu przeróżne sekwencje arpegiatora, które przewijają się przez większość kompozycji na "HYPERCUBE".

A teraz...moja subiektywna ocena poszczególnych utworów:

"Tesseract", powoli aczkolwiek uporczywie "wbija" słuchacza w klimat całego albumu, "Penteract", to dużo dużo elektronicznego dobra, ładna solówka i sposób w jaki została zagrana (nieco improwizowany) , przypomina mi wspaniały utwór Doriana z 2003 roku pt: "Aurora Borealis", który osobiście uważam, za jeden z topowych współczesnych polskich utworów el!!! Utwór trzeci, w mojej ocenie to najsłabsza pozycja w całości.

A dalej jest tylko już lepiej i wspaniale! "Hepteract", pięknie skonstruowana, stonowana muzyka elektroniczna nawiązująca do najlepszych wzorców światowych, "Octeract", "Enneract" i "Dekeract", to prawdziwy kunszt i pietyzm w tworzeniu muzyki. Napiszę bardzo krótko, to po prostu trzeba usłyszeć!, ponieważ opisywanie tych perfekcyjnych kompozycji mija się chyba z celem?!

Oczywiście malkontenci powiedzą, to jest przewidywalne i szablonowe - a ja powiem....i co z tego?!!!! Mi to nie przeszkadza, a wręcz lubię właśnie tak skonstruowaną muzykę! Reasumując...

Album "HYPERCUBE" w mojej skromnej opinii to najlepsza pozycja w całym dorobku artystycznym Doriana Przystalskiego.Całość jest bardzo spójna muzycznie i klimatycznie. Oczywiście jest  i parę słabszych momentów na płycie, ale w przeważającej części utrzymuje on bardzo wysoki poziom artystyczny, jest piękny i otulony w swego rodzaju muzyczny spokój oraz dojrzałość. Zatem z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że wczorajszy wieczór spędziłem przy artystycznie wysokiej jakości muzyce elektronicznej rodem z Polski!

"HYPERCUBE" nie męczy, nie jest jednowymiarowy, jest za to ciekawy aranżacyjnie i słyszę w nim Twórcę oraz fakt, że nie jest to szczęśliwie przypadkowy zbiór dźwięków (bo akurat mi automat zagrał fajną sekwencję!) dodaje jeszcze większej wartości tej muzyce. W twórczości Doriana słychać pomysł na muzykę i formę przekazu! A przy okazji, nasunęły mi się  uwagi natury stricte technicznej. Podczas odsłuchu "HYPERCUBE" odniosłem wrażenie, że w pewnych momentach głośności poszczególnych instrumentów w miksie, nie są dobrze dobrane?

Jednak to zbyt mały szczegół, który tak naprawdę nie jest w stanie zburzyć bardzo pozytywnego obrazu całości, jaki mam po wysłuchaniu albumu "HYPERCUBE".

Polecam ten album wszystkim fanom, dobrej muzyki elektronicznej!!! A autorowi dziękuję za przedpremierową możliwość posłuchania HYPERCUBE!, która sprawiła mi dużą przyjemność, co ostatnimi czasy nie zdarza mi się praktycznie w ogóle podczas słuchania el-muzyki! Dzięki Dorian!

Albumu możecie posłuchać i nabyć za wyjątkowo atrakcyjną cenę tutaj: