I tak jest w przypadku ścieżki dźwiękowej do gry video Shatter. Muzyka nieco dziwna, mimo to zupełnie elektroniczna z elementami glam rocka, nowej fali 80's, i galaktycznego rocka chyba?! Prosta w swej formie, lecz nie prostacka. Przyjemnie brzmiące retro syntezatory, solówki gitarowe, fajne melodie, wszystko podanie prosto
i czytelnie. Może nie jest to dzieło epokowe. Mimo to albumu słucha się przyjemnie, nie angażuje zbytnio słuchacza i nie wymaga od niego ponad naturalnego skupienia, ale posiada jakiś ukryty magnetyzm. I o to chyba chodzi w muzyce i w życiu generalnie o "przyciąganie" :)?! Polecam wszystkim zapracowanym
i zmęczonym ludziom przed i po 40-stce. Przy tej muzyce można odpocząć! Pozdrawiam ElMjuzik.
P.S Jeszcze kilka słów komentarza co do reakcji "publiki" po moim ostatnim poście na blogu o niejakim Kupelwajzerze vel Macierewiczu.
Otóż zauważyłem, znaczną liczę "odlajkowań fejsbukowych" moich albumów w związku z moim postem. Smutne to, lecz prawdziwe - sympatie i antypatie polityczne spychają muzykę na plan dalszy. W każdym razie dziękuję tym, którzy pomimo mojej kontestacji kompetencji umysłowych polskich polityków, pozostali nadal w sympatii do mojej muzyki i mojej osoby!
Reszcie mówię "Kij wam w oko!", albo "Alleluja i do przodu!" :) Dziękuję za uwagę. ElMjuzik.
Kolejny raz Wojtku na twoim blogu odnajduje muzykę o której nie miałem pojęcia;).To niebywałe jak drogą twojej sugestii pisemnej i nie chodzi mi o fejsbuk, bo twój blog staram się inną droga doglądać - jak to jest ,że tyle świetnej nie tylko el muzyki ukrywa się właśnie w pozornie nieciekawym "opakowaniu" , no własnie muzyka czy tez soundtrack do gru komputerowej hmmm.przyznam szczerze to nie moja muzyczna bajka a tu proszę jaka niespodzianka:) Czuje tu pozytywny atak na moje zmysły, muzyka traci kiczowatymi partiami syntezatorów ale lepsze to niż bezduszna papka muzyczna w kretyńskich mediach ,zabijających wrażliwość naszą a co gorsze tym młodym pokoleniom , które miejmy nadzieje odnajdzie swoją oazę duchowej muzyki
OdpowiedzUsuńWitaj Mariusz! Stagnacja to regres a żeby się rozwijać musi być progres:) choćby skromny. Siedzę, szukam, słucham i jeśli cokolwiek nieco bardziej "zmąci" mój spokój - staram się napisać o tym kilka słów, czasami troszkę więcej, no i dzielę się z ludźmi tym co uważam, że bardziej wartościowe czy ciekawe! Okazuje się, że czasami i w grach komputerowych jest "zaimplementowana" przyjemna i wartościowa muzyka!
UsuńCo do młodzieży i zespołu Weekend - bua ha ha!!! :)Mariusz nie wyprostujemy tego co zostało już na trwałe odkształcone - chyba nie warto?!
Pozdrawiam serdecznie