środa, 16 stycznia 2013

Industrial love - Dorian Przystalski.

Niedawno trafił w moje ręce (a może raczej uszy), album Doriana Przystalskiego pt: "Industrial love", wydany ponad pięć lat temu, mimo tego jest to dla mnie nowość muzyczna. Nie po raz pierwszy spotykam się z muzyką Doriana, wcześniej znałem już kilka jego utworów z serwisu www.mp3.wp.pl a min, genialny utwór pt: "Aurora Borealis" z albumu "Antimatter"! Tym razem klimat muzyki jest nieco inny, choć jest to niewątpliwie cały czas muzyka elektroniczna "pełną gębą"! Płyta zawiera dziewięć kompozycji utrzymanych w nieco ciemniejszych odcieniach i chłodnych barwach. Artysta powoli wprowadza słuchacza w swoją muzykę, tak aby w trzecim utworze "Cold wind" już w pełni wyłożyć "karty na stół". I to właśnie "Cold wind" - ten zimny wiatr, który wieje z albumu "Industrial love", jest właściwym początkiem rzeczy interesujących! Trzeba tutaj wspomnieć iż powstał bardzo ciekawy teledysk do tego utworu, który można obejrzeć w serwisie YouTube pod adresem:http://www.youtube.com/watch?v=DXMMgaOlvbE.Cechą charakterystyczną muzyki Doriana są świetnie dobrane brzmienia syntezatorowe w każdej z kompozycji bez wyjątku! Dodatkowy atut to, bezbłędnie zaprogramowane sekwencje rytmiczne oraz umiejętne tworzenie napięcia w  utworach! Wszystko to razem sprawia że, artysta ma bardzo charakterystyczny i ukształtowany własny styl muzyczny, który oscyluje gdzieś na pograniczu klasycznej muzyki elektronicznej, ambientu i muzyki eksperymentalnej. Utwór czwarty "Moving lights" - to gratka dla ortodoksyjnych fanów klasycznej muzyki elektronicznej, kompozycja zbudowana jest na powtarzalnej sekwencji basowej granej w tzw: prymce wokół której snuje się nostalgiczna improwizacja syntezatorowa. To ponad trzynastominutowa suita elektroniczna porywająca słuchacza swoją ekspresją! Technicznie całość albumu jest zrealizowana w sposób nienaganny a wręcz perfekcyjny. Serdecznie pragnę zaprosić wszystkich słuchaczy na nieco nostalgiczną i zadumaną, ale jednocześnie porywającą ucztę elektroniczną w tle wysublimowanych melodii oraz industrialnych krajobrazów górnego śląska! Ze wszech miar, warto dać się porwać i ponieść w nieznanym kierunku przez zimny wiatr muzyki Doriana Przystalskiego i jego "Industrial love"!

Najnowszy teledysk Doriana Przystalskiego możecie obejrzeć poniżej:


Więcej informacji o artyście można znaleźć na jego stronie internetowej: http://www.dorian.art.pl, gdzie min można zakupić "Industrial love"! Polecam serdecznie. ELMjuzik

4 komentarze:

  1. Industrialna miłość, rozumiem że album jest zagadkowy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, czy to miłość przemysłowa, czy miłość do przemysłu ? :)

      Usuń
  2. Słuchałam wszystkich utworów. Jestem zachwycona.Najbardziej podoba mi sie "Place of dream".Brawo Dorian. Szkoda że nie puszczają twoich utworów w RMF-ie.No cóż u nas nie ceni się dobrej muzyki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani Anonimowa?! Jak miło! Niestety w Polsce wartościowa sztuka w tym przede wszystkim muzyka - to prawdziwy udnerground! W RMF-ie można posłuchać "Ona tańczy ze mną" :) z przykrością stwierdzam. Pozdrawiam serdecznie

      Usuń