
Tym razem nie będę bulwersował chyba tym co chcę napisać o muzyce niejakiego LukHash. Nieco wcześniej napisałem już kilka słów na temat jednego z albumów LukHash-a. Tym razem mam do zaproponowania singielek tego Twórcy pt: "PixeLove". Utwór ten jest częścią wydawnictwa o intrygującym tytule "Chiptunes = WIN \m|♥|m/". Cóż to jest? Ano to 8 bit, chiptune music. Osobiście nie jestem jakimś wielkim miłośnikiem tych 8-śmio bitowych brzdąkań, ale......no wlaśnie - "PixeLove" zasługuje na moje wielkie pochwały! Utwór co prawda nawiązuje do stylistyki 8-bit tylko kilkoma elementami muzycznimi jednak ma w sobie siłę i niebywale pięknie, albo bardzo sprytnie wplecioną romantyczną wręcz melodię! Napiszę krótko - ta muzyka porywa do sluchania i do tańca!!! LukHash to artysta dobrze znany w środowisku Twórców muzyki chiptune oraz dobrze znany wielu fanom 8-bit. Świadczy choćby o tym fakt, że jego albumy w serwisie Jamendo mają kilkudziesięczną widownię!!! To jest muzyczny fenomen na skalę Polską i myslę, że Europejską również. Pomyslałem sobie, że LukHash powinien reprezentować "Polandię" na konkursie eurowizji!!! Gdyby przełożyć zainteresowanie jego twórczością na Jamendo (i nie tylko) na skalę komercyjną - gość dzisiaj chodziłby w zlotych łańcuchach i jeździł najnowszym "merolem". Zachęcam serdecznie wszystkich milośników muzyki elektronicznej (nawet ortodoksów) do zapoznania się z jego bitami - ośmioma bitami! Naprawdę warto!!! ELMjuzik
P.S dodam, że artysta udostępnia swoją muzykę za darmo. Myślę, że w kontekście tej krótkiej notki warto zapoznać sie z całym wydawnictwem - można je znaleźć tutaj:
http://chiptuneswin.com/album/chiptunes-win-m-m
Strona artysty:
http://www.lukhash.com/
Coś w tym jest Wojtku ...Aż chce się tańczyć i zarazem słucham .Kiedy wsłuchuje eis uważnie i wręcz przenikliwie odczuwam coś w rodzaju elektronicznej progresji , ładnie tu melodyka przemyślana coś ala Schiller ale dalekie to od wszędobylskiego kiczu zalewającego światowe media ;)Nie jestem wielkim sympatykiem takiego grania ale czuje tu dobrego ducha muzyki elektronicznej:)
OdpowiedzUsuńMariusz zgadzam się z tym co napisałeś - to fakt, że ja też nie jestem fanem takiego grania - ale przecież nie w tym rzecz - to po prostu dobra sztuka - mnie porusza , w każdym razie jakąs część mnie. Pozdrawiam
UsuńWiesz Wojtku tak jak ty wychowali mnie muzycznie wspaniali radiowi mentorzy tacy jak Tomek Beksiński czy Piotr Kaczkowski ...na szczęście udaje mi się być w stosunku do bardzo różnej muzyki być tolerancyjnym i czasem jeśli coś nie trawie to danej muzyki nie ma u mnie w odtwarzaczu ;)
UsuńWitaj. Widzisz my ludzie urodzeni w epoce gomułki i gierka mamy pewną przewagę na mlodzieżą. To w czasach naszej młodości 70-80 tworzyły i grały najbardziej charakterystyczne i "kultowe" grupy muzyczne - sekundo, nie mieliśmy komputerów, a wolny czas spędzaliśmy w gronie przyjaciół słuchając trójki lub buszując w mieście za jakąś kultową płytą. To myślę, te okoliczności przyrody :) ukształtowały naszą wrażliwość na sztukę (muzykę w szczególności) i to jest ten kapitał, którego nam nikt nie odbierze!
UsuńŻeby nie być gołosłownym napiszę tak: Lata 70-80 w Polsce zespoly:
- Republika
- Tilt
- Siekiera
- Kult
- Budka suflera (70's)
- Lady Pank
- TSA
- Lombard
- Exodus (70's)
- SBB
i tak mógłbym wymieniac jeszcze długo
Wspólczesność:
- Feel
- doda
- Dance i DP
Czujesz różnicę? Jasne. Bo każdy człowiek wie, ze teraz takiej muzy nie mamy jak mieliśmy wówczas! a co do gustów - mayślę, że ludzie z naszego pokolenia mają większe oczekiwania w stosunku do sztuki niż gusta gawiedzi urodzonej po 1985!:) Pozdrawiam
Z wyżej wymienionych powodów!
UsuńNo co jam w tej sytuacji napisać kiedy to Wojtku wymieniłeś to co niezwykle istotne w rozumowaniu naszego pokolenia....Tak te buszowanie po sklepach , księgarniach muzycznych było bardzo kreatywnym zajęciem i jakże pouczającym .To była szkoła życia bo sam wiesz ile musiałeś mieć sprytu a wręcz niezwykłej siły ducha aby wystać w kolejce upragnioną Lp czy w ogóle trafić na fantastyczną audycje w RADIO i....Nagrać na Stilonówke.Tak, bo jak pamiętasz taśmy magnetofonowe nie było tak łatwo kupić itd.Jestem ciągle przekonany i mówię to swoim córkom ,że mimo tej doskonałości technologicznej itd ...ich pokolenie nie ma tego co my czyli tej niezwykłej aury towarzyszącej w odkrywaniu nowych dźwięków.Teraz jest za szybko , teraz pomija ocenę tego co w środku a przecież najwazniejsza jest Dusza!
OdpowiedzUsuńOwszem. Uważam, że młode pokolenie polaków jest strasznie ogołocne, z tej aury muzyki, która była dana nam. Ja np: płytę DM "Black Celebration" - traktowałem prawie jak fetysz - nie pamiętam jak ją zdobyłem - chyba kolega przywiózł z kolonii w Bułgarii?! A teraz mp3 mozna sobie kupić wszędzie, nie ruszajac się ze swojego fotela - to już nie to samo!
UsuńLukHash nie przypadł mi specjalnie do gustu, to już wolę ten wcześniejszy potępiany przez Ciebie Wojtku trans :). Ale tak naprawdę, sztuka tolerancji wobec tego co inne, jest niezbędna każdej jednostce do rozwoju, więc "ducha nie gaśmy" :)
OdpowiedzUsuńDzięki Damian za słowo komentarza! I zgadzam się tym razem z Tobą! Ja John The Prowokator :) Pozdrawiam serdecznie
UsuńWłasnie, jak piszesz tu ważna jest tolerancja na to co inne ...pomimo zachwaszczenia w ogóle muzyki trzeba dbać o to aby te dobre emocje nadal gdzieś tam się ujawniały przy wartościowej el muzyce:)
OdpowiedzUsuńRacja Panowie! Wielkie ukłony za polemikę - to jest warość dodana!!! O muzyce trzeba gadać - powiem więcej nawet się spierać! Pozdrawiam Mariusz
UsuńWojtku a wiesz ,że uwielbiam Zappe :))... kiedyś coś tam mądrego palnął choć ktoś może z tym polemizować ale ......." Gadanie o muzyce to jak tańczenie o architekturze " Frank Zappa.Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńWitaj. Ostatnio słuchałem jakiejś płyty Zappy :) tak się złożyło. Może i ma rację? Ale w twn sposób można zakwestionować całe dziennikarstwo muzyczne :)
UsuńWiesz znając sarkastyczne teksty Zappy odnośnie szarej rzeczywistości i jego parcie pod prąd oraz wszędobylskie Monty Pythonowskie poczucie humoru hmm... Tą wypowiedź należy potraktować swobodnie ale ziarenko prawdy jakieś tam jest -:)
OdpowiedzUsuńBardzo udana rzecz moim zdaniem choć początek nie zdradza dalszego rozwinięcia.
OdpowiedzUsuńDoceniam zdecydowanie choć przyznaje,że w moje gusta trafia tylko po części.
Jest ciekawie bo kawałek jest bogaty ,nie zamknięty tak naprawdę w konwencji ścisłej jednego określenia nurtu i fajnie się rozwija.
Moim zdaniem LukHash robie po prostu wspaniale muzykę , ma jakiś dar i to wg mnie słychać choćby w tym nagraniu, nie wspominając o jego poprzednich LP. Dla mnie rewelacja.
Usuńw tej muzyce rzeczywiście jest miód, czyli coś dla mnie i moich dziewczyn ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCo do dziewczyn nie mam zdania, natomiast muzyka przednia :) Pozdrawiam
UsuńAkurat na moich dziewczynach się znam, są ostre i dla kwiatka zrobią wszystko ;)
Usuń:) Ładna pasieka - a dziewczyny bzykają ślicznie!
Usuń